Czy bolidy są równe? Czy jeden z kierowców ma do dyspozycji lepsze narzędzie? Czy zespół sabotuje tego drugiego? Pytania te nie dotyczą sytuacji w Williamsie w sezonie 2019, a tego co dzieje się obecnie w Ferrari. Kończący przygodę we włoskim zespole Sebastian Vettel dobitnie coś sugeruje.
Czterokrotny mistrz świata w 17 sesjach kwalifikacyjnych rozegranych w tym roku tylko 3 razy awansował do finałowego segmentu, podczas gdy jego zespołowy kolega, Charles Leclerc, dokonał tego aż 11 razy.
Dziś w Q1 i Q2 Monakijczyk utrzymywał za sobą Niemca na dystansie ok. 0,7 sekundy, więc ten po wyjściu z kokpitu nie zamierzał gryźć się w język w rozmowie z mediami.
"Oczywiście zagadkowa jest ta duża różnica między samochodami. Nie sądzę, że w pit lane można spotkać równie wielką różnicę", stwierdził Vettel.
"Pragnąłbym znaleźć się wyżej, ale nie udało się. To była dobra sesja. Jestem zadowolony ze swojego występu, lecz z samego rezultatu już nie. Podobnie jednak było wiele razy w tym roku."
"Jestem zadowolony ze swoich kwalifikacji i okrążeń, choć z pewnością zawsze czujesz, że można było wyciągnąć więcej. Została tam może jeszcze 0,1 sekundy gdyby wszystko poskładać, ale zobaczymy co uda się jutro zrobić."
12.12.2020 19:18
0
Szkoda mi go. Chyba typowy przykład jak toksycznym środowiskiem potrafi być ferrari.
12.12.2020 19:47
0
Nie tylko w Ferrari są takie różnice... Seba obudź się!
12.12.2020 20:14
0
Hmm, nie narzekał jak był numerem jeden a Kimi mu kelnerował. Jeszcze jutro i ciao Będzie mol pokazać klasę w Astonie w przyszłym sezonie.
12.12.2020 20:56
0
Nie on pierwszy nie potrafi się pogodzić z uciekającym czasem...
12.12.2020 21:18
0
Jak dobrze, że to już koniec! Ostatni wyścig z Ferarri - nie sądziłam, że będę się z tego tak cieszyć.
12.12.2020 22:20
0
Odwołanie do Williamsa sprzed roku jest zupełnie nie trafione - Williams nie miał żadnego powodu by faworyzować któregoś z kierowców a Ferrari w całkowicie przegranym dla siebie sezonie po prostu nie chce ujawniać pewnych rozwiązań odchodzącemu kierowcy.
12.12.2020 22:33
0
Czy to różnica w sprzęcie, czy może jednak różnicę robi zawodnik? Jeszcze za czasów RBR Vet podobno potrafił robić różnicę 0,5 s w jednej szykanie toru w Singapurze. Co jest prawdą?
12.12.2020 22:42
0
A ja myślę, że czasami różnice wynikają z innych powodów niż jakieś faworyzowanie. Wydaje mi się, że tak jak w Red Bullu czasami tak duże różnice w czasach kierowców mogą wynikać z tego, że drugi kierowca testuje różne rozwiązania na drugi sezon i to nie koniecznie świadomie lub nie. Tego nie wiemy. Takie rozwiązanie nie byłoby złe, a takie zespoły czołowe jak Red Bull i Ferrari mógłby sobie na to pozwolić. Nie zdziwię się jeśli Albon zostanie w Red Bullu na sezon 2021, ale to jest tylko taka moja opinia.
12.12.2020 22:51
0
@6 Dlaczego nietrafione? Nie mam pojęcia, czy Williams miał powód, czy go nie miał. Nie w tym rzecz i nie ma sensu w to wchodzić. Miałem na myśli samo zjawisko zasiewania wątpliwości co do równości bolidów - na tym porównanie się skończyło. Vettel po prostu robi to samo co robił Kubica. A w zasadzie dalej robi, bo nie dalej jak tydzień temu znowu przypomniał o temacie. Ale nie oceniam.
12.12.2020 22:53
0
@ 6. waterball Racja, Williams nie miał powodu, ale jednak to robił... Może jednak miał powody, których po prostu nie potrafiłeś dostrzec?
13.12.2020 03:07
0
Moment moment... Ale jak Webber sie wku...ał i mówił o tym samym. To wtedy było oki?
13.12.2020 07:30
0
6. waterball Powodów nie mieli (teoretycznie), ale problemy z częściami były. Przygotowali jeden bolid z dobrych części a drugi to był składak z tego co znaleźli w garażu. Przecież Claire nawet się z tym bardzo nie kryła.
13.12.2020 10:27
0
@5 Myślisz, ze następny rok będzie lepszy? Wiesz, ze jeśli przegra ze Stroll`em to będzie gwóźdź do trumny jego kariery.
13.12.2020 10:58
0
Zauważyliście spadek formy u Riccardo? Tak samo wiedzą, że odchodzi z zespołu i już nie dostaje nowinek szykowanych na przyszły sezon. Pewne rzeczy są ukrywane przed kierowcą który odchodzi z zespołu szczególnie gdzie bolid będzie napędzany mercedesem.
13.12.2020 11:38
0
A dla mnie różnica między samochodami to żadna rewelacja. Vettel odchodzi. Być może nie chcą zdradzać nowych szczegółów czy rozwiązań. Widać, ze Leclerc się poprawił w ciągu ostatnich wyścigów. Zwłaszcza w kwalifikacjach. Seb został tam gdzie był. To nie jest przypadek a zwykła kolej rzeczy. Odchodzącym kierowcą nikt się tak nie interesuje i nic nie chce już zdradzać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się